KS Rokita 1946 Brzeg Dolny - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb
  • Chcesz pomóc w redagowaniu strony?Masz ciekawe informacje? czekam na maile: tomario75@o2.pl
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Orkan Borzęcin - KS Brzeg Dolny 3:1
  • Lech Barkowo - KS Piotrkowice 1:0
  • Kometa Krzelów - Kusy Pogalewo Wielkie
  • Pirania Radziądz - Ruch Warzęgowo
  • Olimpia Godzięcin - Odra Uraz
  • Zryw Głębowice - KS Rokita 1946 Brzeg Dolny 2:6
  • Herosi Stary Wołów -
  •        

Ostatnie spotkanie

Zryw Głębowice 2:6 KS Rokita 1946 Brzeg Dolny
2021-09-05, 17:00:00
     
oceny zawodników »

Najnowsza galeria

Nowa galeria
Ładowanie...

Statystyki drużyny

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 92, wczoraj: 2812
ogółem: 3 731 249

statystyki szczegółowe

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
Tomario
zostaw wiadomość

Aktualności

"Jest granko, nie ma sianka" - artykuł z portalu "Pierwszy...

  • autor: tomario, 2014-01-17 23:17
"Jest granko, nie ma sianka" - artykuł z portalu "Pierwszy z brzegu"

 

 

To były bardzo ciekawe święta w klubie przy Kolejowej. Nie dość, że po awansie do IV ligi KP Brzeg Dolny sensacyjnie zajmuje 1 miejsce w tabeli, to jeszcze okazuje się, że piłkarze nie otrzymali obiecanych im pieniędzy. - Zaległości są, ale wszystkie zostaną uregulowane – zapewnia prezes Jakub Łukojko

 

Sprawa ujrzała światło jeszcze przed świętami, kiedy to na podstawie informacji przekazanych przez anonimowego i zawiedzionego zawodnika KP, przedstawił ją jeden z dolnośląskich tygodników. Klub zalega piłkarzom z wypłatami, ci nie mają pieniędzy na prezenty dla najbliższych, prezes zwodzi piłkarzy, nie pojawia się na treningach i nie odbiera telefonów. Taki obraz klubu i zarządu rysuje się po lekturze artykułu. Wszystko to nie wygląda dobrze, a dysponujący świetnym zapleczem sportowym i aspirujący do miana poważnego partnera piłkarskiego w naszym województwie klub okazał się nic nie warty. Nie potrafi zadbać o piłkarzy, którzy wywalczyli dla niego najpierw awans, a później fotel lidera w IV lidze.

Obie strony mają swoje racje. Nie zmienia to jednak faktu, że nad dolnobrzeskim stadionem zaczyna unosić się niesmak, o którym mówi już dolnośląskie środowisko piłkarskie. Przekaz jest jasny – KP unika płacenia i tylko obiecuje, więc występy w nim to spore ryzyko. Jeżeli jest tak w rzeczywistości, to jest to wstyd dla zarządu klubu, a przy tym również dla kibiców i sympatyków futbolu z Brzegu Dolnego.

Problem pieniędzy w dolnobrzeskiej piłce nie jest nowością dla lokalnej społeczności. Jednak temat premii, stypendiów i kontraktów wypłacanych przez amatorski klub zawsze był drażliwy. Choć piłkarze walczą o swoje, to prawdopodobnie konsekwencje w postaci niezbyt przychylnej opinii publicznej paradoksalnie poniosą właśnie oni, a nie zarząd i prezes. Już teraz bowiem w lokalnym środowisku na nowo rozgorzała dyskusja na temat wysokości wynagrodzeń i premii gwarantowanych piłkarzom przez KP.

O tym gdzie tkwi geneza konfliktu, czy klub rzeczywiście zalega piłkarzom gwarantowane premie i jaka będzie jego przyszłość, rozmawiamy z Jakubem Łukojko, prezesem KP Brzeg Dolny.

- Musi być Pan zaskoczony postawą KP w rundzie jesiennej pierwszego sezonu w IV lidze...

- Zaskoczeni jesteśmy chyba wszyscy. Nikt nie spodziewał się aż tak dobrej gry, a już tym bardziej pierwszego miejsca. Naszym celem wciąż jest zajęcie miejsca od 1 do 8. Tylko one dadzą nam spokojne utrzymanie się w IV lidze.

- Balon został jednak nadmuchany. Według kibiców pierwsze miejsce przed wiosennymi rewanżami wróży walkę o III ligę...

- Obecnie nie myślimy o awansie. Trwają prace nad skonstruowaniem nowego budżetu. Zobaczymy jak to się wszystko poukłada.

- A co w przypadku utrzymania 1 miejsca na finiszu rozgrywek IV ligi?

- Prowadzimy obecnie rozmowy z dwiema firmami, które byłyby w stanie wspomóc nas finansowo w przypadku zajęcia miejsca premiowanego awansem do III ligi. Jeśli będziemy gotowi zarówno finansowo, jak i sportowo, to z pewnością podejmiemy rękawicę.

- Jedną z tych firm, która mogłaby wspomóc klub jest podobno PCC Rokita...

- Nie prowadzimy obecnie rozmów z tą firmą.

- A prowadziliście wcześniej?

- Za mojej prezesury nie.

- Uważa Pan, że skład, którym dysponuje obecnie trener Piotr Bolkowski, jest w stanie walczyć na boiskach III ligi?

- Uważam, że obecnie mamy zawodników, którzy z powodzeniem mogliby utrzymać KP w środku tabeli III ligi.

- Nawet jeśli Zarząd nie będzie im płacił...

- Dlaczego ma tego nie robić...?

- Choćby dlatego, że nie robi tego już teraz. Klub zalega piłkarzom sporą sumę za ostatnie miesiące gry, a także za premie i awans do IV ligi...

- Informacje zamieszczone w artykule w dolnośląskim tygodniku oparto na podstawie nie do końca prawdziwych informacji. Jakaś plotka dotarła do jednego z redaktorów, który podchwycił temat i opisał na łamach swojej gazety. Nie wydaje mi się jednak, że takie informacje przekazał nawet anonimowo jeden z naszych piłkarzy. Rozmawiałem o tej sytuacji z radą drużyny. Stanowią ją najbardziej doświadczeni piłkarze w zespole. Oni o tej sytuacji nic nie wiedzieli. Byli nawet zdziwieni takim rozwojem sprawy. Wyjaśniliśmy wszystko w swoim gronie. Tej sprawy nie ma. Została już dawno załatwiona.

- Gdyby jej nie było to po co ktoś miałby opowiadać o tej sytuacji na łamach prasy? KP zalega piłkarzom pieniądze czy nie?

- Zaległości są i nikt w klubie nigdy tego nie ukrywał. Nie są one jednak tak duże jak opisano to w gazecie. Zresztą proszę mi pokazać choćby jeden zespół piłkarski albo klub, w IV, III czy II lidze, który nie zalega pod koniec roku z wypłatami dla zawodników. Takie rzeczy z uwagi na cykl rozliczeniowy zdarzają się często. Również w KP. Poza tym część piłkarzy otrzymała już pieniądze. W styczniu uregulujemy już wszystkie zaległości, o czym piłkarze doskonale wiedzą. Wiedzieli także o chwilowych problemach finansowych, więc żale wylewane na łamach gazety odnośnie smutnych świąt i braku funduszy na prezenty uważam za kompletną bzdurę. Gra w KP nie jest jedynym źródłem dochodu dla zawodników. Znakomita większość z nich pracuje, a środki otrzymywane z klubu raczej tylko uzupełniają ich domowy budżet. Powiedzmy sobie szczerze – sama gra w piłkę na poziomie IV czy nawet III ligi nie pozwoli nikomu utrzymać rodziny.

- To wobec tego skąd wzięły się zaległości wobec zawodników?

- Jedynym powodem był awans do IV ligi. Budżet na 2013 roku budowany był pod kątem występów drużyny na boiskach klasy okręgowej. Udało nam się awansować do IV ligi i koszty funkcjonowania drużyny poszybowały drastycznie w górę. Same opłaty startowe i licencyjne to wydatek rzędu 20 tys. zł. Zarejestrowanie tylko 3 nowych zawodników kosztowało nas niemal 5 tys. zł. Do tego doliczmy średnio po 2 tys. zł. za każdy transport na mecz wyjazdowy tylko pierwszego zespołu i średnio po 1 tys. zł opłat sędziowskich. Koszty są olbrzymie.

- A co z premią za awans? Na jej wypłatę były zabezpieczone pieniądze...

- Faktycznie, środki na premię za awans były obiecane i zabezpieczone. Nie wypłaciliśmy ich z przyczyn, które podałem wyżej. Po prostu trzeba było je przesunąć na bieżące funkcjonowanie klubu, o czym piłkarze zostali poinformowani. Otrzymali również informację, że premia ta na pewno będzie im wypłacona, jednak w późniejszym terminie.

- Uważa Pan, że premia za awans z drugiego miejsca należy się zawodnikom? Według lokalnego środowiska piłkarskiego awans z drugiego miejsca dzięki decyzji DZPN jest awansem przy „zielonym stoliku”, a zawodnicy niesłusznie domagają się za niego pieniędzy...

- Uważam, że tę premię trzeba wypłacić i jak już mówiłem zostanie ona wypłacona. Można się kłócić z zasadnością tej decyzji, ale piłkarze wykonali postawiony przed nimi cel. Premia była przewidziana za awans i kropka. Nikt nie mówił, że awans z drugiego miejsca nie będzie premiowany.

- Nie uważa Pan, że taki artykuł w kontekście walki o III ligę tylko zaszkodzi wizerunkowi klubu? Przekaz jest bardzo prosty – KP nie płaci, prezes tylko obiecuje, a później nie odbiera telefonów... Kto by chciał poważnie traktować taki klub?

- To z pewnością nie służy nikomu, a już na pewno nie klubowi. Podkreślam raz jeszcze, że dla mnie jest to szukanie taniej sensacji, bo zawodnicy byli na bieżąco informowani o powodach zaległości i ewentualnych terminach ich wypłat. Wydawało mi się, że wszyscy zrozumieli jaka jest sytuacja i skąd biorą się zaległości. Widać jednak, że nie, a nie do końca prawdziwa plotka zrobiła resztę. Mam jednak nadzieję, że jest to ostatni tego typu artykuł o KP. Co do unikania rozmów i odbierania telefonów przeze mnie, to zarzut ten również odbieram jako kompletną bzdurę. Zdarza się, że nie odbieram telefonów od zawodników, ale proszę mi powiedzieć czy zawsze muszę? W klubie jest trener, kierownik drużyny i rada drużyny. Jeśli jest jakiś problem, powinienem otrzymać sygnał choćby od kierownika. Jeśli ktoś chce ze mną porozmawiać – nie ma problemu. Tylko niektórzy piłkarze zapominają, że w klubie pewne sprawy rozwiązuje się poza prezesem. Gdybym miał co chwilę odbierać telefon od jednego z ponad 20 piłkarzy pierwszego zespołu, to prawdopodobnie nie miałbym ani życia zawodowego, ani prywatnego. Pewne zdrowe zasady muszą jednak obowiązywać.

 

Rozmawiał Tomasz Wodejko


  • Komentarzy [4]
  • czytano: [1505]
 

autor: ~przykre 2014-01-17 23:29:33

avatar to jest przykre naprawde. jak mozna tak klamac? panie kubo naprawde wstyd. latwo zweryfikowac te klamliwe informacje :] zbyt latwo


autor: ~xx 2014-01-19 12:10:39

avatar W tym kontekście "(...) klub okazał się nic niewarty (...)", słowo "niewarty" jest przymiotnikiem, a więc piszę się ono razem!


autor: ~ppp 2014-01-19 19:26:46

avatar śmiech na sali...


autor: ~gosc 2014-01-27 22:14:52

avatar a gdzie sa zawodnicy?dlaczego nie walcza o swoje pieniadze??potrafia tylko gadac po katach a nie potrafia zebrac sie w "kupe" i sie zbuntowac....dorosłe chłopy a zachowuja sie jak banda tchorzy!!! pieski prezesa...zenada..


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Wyniki

Ostatnia kolejka 2
Orkan Borzęcin 3:1 KS Brzeg Dolny
Lech Barkowo 1:0 KS Piotrkowice
Kometa Krzelów Kusy Pogalewo Wielkie
Pirania Radziądz Ruch Warzęgowo
Olimpia Godzięcin Odra Uraz
Zryw Głębowice 2:6 KS Rokita 1946 Brzeg Dolny
Herosi Stary Wołów

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 3
Odra Uraz - Herosi Stary Wołów
KS Rokita 1946 Brzeg Dolny - Olimpia Godzięcin
Ruch Warzęgowo - Zryw Głębowice
Kusy Pogalewo Wielkie - Pirania Radziądz
KS Piotrkowice - Kometa Krzelów
KS Brzeg Dolny - Lech Barkowo

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Buttony

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.