KS Rokita 1946 Brzeg Dolny - strona nieoficjalna

Strona klubowa
Herb
  • Chcesz pomóc w redagowaniu strony?Masz ciekawe informacje? czekam na maile: tomario75@o2.pl
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Orkan Borzęcin - KS Brzeg Dolny 3:1
  • Lech Barkowo - KS Piotrkowice 1:0
  • Kometa Krzelów - Kusy Pogalewo Wielkie
  • Pirania Radziądz - Ruch Warzęgowo
  • Olimpia Godzięcin - Odra Uraz
  • Zryw Głębowice - KS Rokita 1946 Brzeg Dolny 2:6
  • Herosi Stary Wołów -
  •        

Ostatnie spotkanie

Zryw Głębowice 2:6 KS Rokita 1946 Brzeg Dolny
2021-09-05, 17:00:00
     
oceny zawodników »

Najnowsza galeria

Nowa galeria
Ładowanie...

Statystyki drużyny

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 3 gości

dzisiaj: 206, wczoraj: 267
ogółem: 3 738 284

statystyki szczegółowe

Kontakty

Administrator
zostaw wiadomość
Tomario
zostaw wiadomość

Aktualności

"Pierwszy z brzegu" o byłym prezesie...

  • autor: tomario, 2015-03-17 21:18

 

 

"Jakub Łukojko: czas na inne cele"

 

 

 

Pamiętacie Państwo Jakuba Łukojko? Był prezesem Klubu Piłkarskiego, kandydatem do Rady Powiatu. Pracownikiem Urzędu Miejskiego. I zniknął.

Wybory samorządowe wzmagają aktywność osób, które chcą pozyskać poparcie mieszkańców i przez kolejne 4 lata decydować o lokalnej rzeczywistości. Jednym z bardziej interesujących ostatnich przykładów, także z niedawnej kampanii wyborczej do samorządów terytorialnych jest Jakub Łukojko.

 

Idzie młodość

Mając 27 lat został prezesem Klubu Piłkarskiego Brzeg Dolny. Gdy w październiku 2012r. obejmował tę funkcję, nie miał żadnego doświadczenia w prowadzeniu publicznej jednostki. Brakowało mu wiedzy w konstruowaniu budżetu, w wydawaniu publicznych pieniędzy, do kierowania grupą ludzi. Trafił tam, bo przyzwolenie dał Stanisław Jastrzębski. Gdy na początku 2014r. zapytałem burmistrza dlaczego zdecydował się na taki krok, nie potwierdził, że to była jego decyzja. Trudno jednak wyobrazić sobie sytuację, w której burmistrz nie zajmuje stanowiska w sprawie objęcia tej funkcji przez podwładnego. A przy tym funkcji prezesa klubu konsumującego rocznie około 200 tysięcy zł pochodzących z gminnego budżetu, korzystającego przy tym z obiektów Stadionu Miejskiego wchodzącego w skład gminnego Kompleksu Hotelowo-Sportowego. Burmistrz wypowiedział jednak wiele mówiące zdanie: - Chce się uczyć, to niech się uczy.

Rozpoczynając zarządzanie klubem sportowym miał doświadczenie szeregowego pracownika Urzędu Miejskiego, w Referacie Gospodarki Komunalnej. Nota bene jego nazwisko wciąż figuruje w Biuletynie Informacji Publicznej dolnobrzeskiego Urzędu Miejskiego. Warte uwagi jest też to, że nazwisko Jakuba Łukojko nadal znajduje się w gminnym wykazie organizacji pozarządowych, datowanym na 30 września 2014r. Według tego dokumentu Łukojko nadal jest prezesem KP.

 

Zgęstniała atmosfera

Funkcja prezesa to w naszej, małomiasteczkowej rzeczywistości niewielki prestiż i żadne pieniądze. Niesie jednak spore obciążenie, mnóstwo problemów do rozwiązania, konieczność poświęcenia prywatnego czasu. A przy tym zaostrzający się konflikt między poprzednim prezesem Sławomirem Szymczykiem a Ireneuszem Kowalem, kierownikiem Stadionu Miejskiego, nie tworzył dobrej atmosfery wokół klubu i stanowiska prezesa. Dlatego tłumu kandydatów nie było. Pojawił się chętny Łukojko, z ambicjami zaistnienia, to go wzięli.

Sytuacja się skomplikowała w 2014r., przed wyborami. Jastrzębski potrzebował młodych dynamicznych ludzi, bo żelazny skład jest coraz starszy. A w trakcie wyborów trzeba zabiegać o coraz młodszy elektorat. Tylko że Łukojko w kwietniu 2014r. złożył rezygnację. Z funkcji odwołało go walne zgromadzenie członków klubu 30 czerwca 2014r. Na niespełna 5 miesięcy przed wyborami odszedł w gęstej atmosferze zadłużenia wobec piłkarzy, niespełnionych obietnic. - Były pewne zaległości, bo musiały być. Nie ukrywałem tego. Chcieliśmy dograć wszystkimi zespołami do końca sezonu. W maju, czerwcu zastanawialibyśmy się jak to wszystko połatać żeby było dobrze – mówi Łukojko. To zaskakujące wyznanie dobrze pokazuje Łukojko-prezesa. - Mimo telefonów komórkowych, poczty elektronicznej byliśmy niedoinformowani. Klub współpracuje z różnymi poważnymi instytucjami, więc przepływ informacji jest konieczny. Prezes podejmował decyzje raz dobre, raz złe, ale prawie zawsze bez konsultacji i informacji – podkreślał w rozmowie z „Pierwszym” Stanisław Dygant, zasiadający w Zarządzie KP.

Nie ma problemu

- Wszystkie kwestie zostały wyjaśnione i nie ma żadnych problemów - przekonuje Jakub Łukojko. W odpowiedzi na pytanie prasowe „Pierwszego z brzegu” w tej kwestii burmistrz napisał tak: - Gmina Brzeg Dolny nie jest członkiem Klubu Piłkarskiego Brzeg Dolny. Żaden z jej przedstawicieli nie zasiada we władzach klubu (to prawda, teraz nie, ale przecież poza Łukojko sam Stanisław Jastrzębski był w drugiej połowie poprzedniego dziesięciolecia prezesem KP – przyp. red.), nie uczestniczy w posiedzeniach organów klubu. Gmina zatem nie ingeruje w wewnętrzne sprawy organizacji pozarządowych działających na terenie Gminy.

O czas, gdy pan burmistrz był prezesem, nawet nie pytam, bo wnioski są oczywiste. Stanisław Jastrzębski odnosi się również do relacji klubu z samorządem terytorialnym i sposobu zarządzania publicznymi środkami przez J. Łukojko. - Sprawozdania klubu z realizacji umów zawartych między Gminą a Klubem w okresie prezesury Pana Jakuba Łukojko były składane prawidłowo i terminowo. Nie zgłoszono do nich żadnych zastrzeżeń. Dotacje gminne wykorzystano zgodnie z wymogami ogłoszonego konkursu – podaje burmistrz. Jasne, gdyby było inaczej, pytania zadawałby nie tylko „Pierwszy z brzegu”, ale również Regionalna Izba Obrachunkowa i Prokuratura.

 

Wybory – nowa szansa

Z wyjaśnień Stanisława Jastrzębskiego i późniejszych decyzji wynika, że w Urzędzie Miejskim zawirowań w funkcjonowaniu klubu nie interpretowano jako negatywnej oceny pracy prezesa. Co więcej, wnioski były chyba tak pozytywne, że nagrodą dla Łukojko za zostawienie bałaganu w klubie było wstawienie na listę wyborczą Inicjatywy Samorządowej Razem. Pomimo tego że były prezes odszedł też w połowie roku z Urzędu Miejskiego, z czego akurat kilka osób było zadowolonych. Oficjalnie Łukojko zmienił pracodawcę. Gdy jednak spotkałem go tuż przed końcem roku, przyznał, że nie pracuje i wychowuje dzieci.

Wcześniej jednak były wybory, a Łukojko znalazł się wśród kandydatów do Rady Powiatu. Trafił na listę, mimo że nie stanowił już tak dużego potencjalnie wsparcia jak jeszcze kilka miesięcy wcześniej, gdy prowadził Klub Piłkarski.

Potwierdziło się to 16 listopada. Do Rady Powiatu nie wszedł otrzymując zbyt mało głosów. – Było ich blisko 200 i jest to dobry wynik – chwalił się kandydat na swoim profilu na portalu Facebook, nie podając jednak konkretnej liczby. A było ich 162. Rok 2014 nie był więc dla niego zawodowo pomyślny. Po zaliczeniu 3 porażek (klub, praca, wybory) w najbliższym czasie trudno mu będzie zaistnieć w lokalnej rzeczywistości. Angażuje się wprawdzie w działalność charytatywną, ale to jednak zbyt mało.

 

***

Próba kreowania Łukojko przez burmistrza oraz IS Razem jest dobrym przykładem i kwintesencją polityki personalnej w gminie Brzeg Dolny. Nie widać w niej głębszej myśli, planu działania na lata. Raczej utrzymywanie bez względu na wszystko jedności ustabilizowanej grupy i łatanie dziur gdy wydarzy się coś zaskakującego, albo przy okazji wyborów. To z jednej strony przyczynia się do stabilizacji przechodzącej jednak w stagnację, z drugiej jednocześnie - zjawisko przymykania oczu na zjawiska niekorzystne. Efektem jest brak reakcji. Dopiero wybory mobilizują do nieco żwawszych ruchów. A w takiej sytuacji łatwo o błąd . Dlatego panika w obozie burmistrza przed drugą turą wyborów była tak groteskowa. Początek nowej kadencji samorządu na razie nie pokazuje, by burmistrz i jego najbliżsi współpracownicy wyciągnęli jakieś wnioski.

 

Tomasz Wlezień

 

Fot. Tomasz Wlezień

 

 


  • Komentarzy [2]
  • czytano: [1321]
 

autor: ~puls 2015-03-18 20:40:06

avatar Trafione w sedno....


autor: budzet 2015-03-19 12:59:00

Profil budzet w Futbolowo P.wlezen a co to za artykul? klopoty finansowe klubu zaczely sie - tu trzeba powiedziec po imieniu - od szymczyka i romaniuka,ktorzy roztrwonili ok 40 tys. zaoszczedzonych przez poprzedniego prezesa.wydajac na transfery,slawne obiadki po meczowe i podpisujac umowy z zawodnikami. kasa sie skonczyla i ci dwaj sie zwineli i nie bylo kogo to wział prezesure lukojko- facio bez pojecia i dalej brnacy w dlugi bo wujek pomoze i jakos pojdzie. a moim zdaniem cala wina spoczywa na ludziach z zarzadu;dygant ,gembara, wisniewski,rekosz ktorzy z tylu chcieli kierowac. i kieruja dalej , bez prezesa, z dlugami z cwaniaczkiem trenerem i III liga. a ze mecze oglada garstka kibicow, ze sami obcy. kasa misiu! wiekszosc woli stary dwor ogladac a u nas niech bedzie okregowa z wiekszoscia swoich jak kiedys


Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Wyniki

Ostatnia kolejka 2
Orkan Borzęcin 3:1 KS Brzeg Dolny
Lech Barkowo 1:0 KS Piotrkowice
Kometa Krzelów Kusy Pogalewo Wielkie
Pirania Radziądz Ruch Warzęgowo
Olimpia Godzięcin Odra Uraz
Zryw Głębowice 2:6 KS Rokita 1946 Brzeg Dolny
Herosi Stary Wołów

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 3
Odra Uraz - Herosi Stary Wołów
KS Rokita 1946 Brzeg Dolny - Olimpia Godzięcin
Ruch Warzęgowo - Zryw Głębowice
Kusy Pogalewo Wielkie - Pirania Radziądz
KS Piotrkowice - Kometa Krzelów
KS Brzeg Dolny - Lech Barkowo

Ankiety

Brak aktywnych ankiet.

Buttony

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.